Wizards powinno mieć dwa sezony, nawet jeśli oba miałyby mieć po osiem odcinków. Pierwszy o podróżach w czasie, żeby można było rozwinąć i dopracować wątki postaci w przeszłości, bo Morgana dosłownie ma w głowie przełączany pstryczek, żeby to miało jakiś sens. A Artur został wrogiem przez pranie mózgu i Come Back Wrong. Nie wspominając już o tej paradzie fanserwisu dla fanserwisu, którym była trollowa część cast. A drugi sezon, skupiony na tym, żeby pokazać większe zagrożenie od strony Zakonu-jak-im-tam i to co się dzieje w teraźniejszości. I może jakąś podbudowę do Rise of The Titans. No i gdyby to podzielić na sezony, całość nie sprawiałaby wrażenia dwóch seriali sklejonych w jeden.
Czy tylko mnie zastanawia po co Claire tak wywija swoją laską i robi wygibasy za każdym razem, kiedy chce pokazać komuś swoje portale?
Właśnie się dowiedziałam, że Marvel wrzucił trailer Shang Chi. Już nie mogę się doczekać! To będzie pierwsza produkcja z MCU którą obejrzę na premierę od Spider-Man: Far From Home.
To w jaki sposób napisane i pokazane są zmiany które nastąpiły w czasie tych kilku tygodni jest świetne. To jak bardzo nie są w stanie sobie z tym poradzić. To jak bardzo cierpią. I to jak bardzo nie mogą się przyzwyczaić do zmian. Nikt z łowców nie przeszedł żałoby, nawet nie próbował, i to widać.
Kiedy wróciłam do rysowania, wykorzystywałam głównie mój A5 szkicownik, który dostałam parę lat temu na mikołajki. Więc kiedy poszłam dokupić przyborów, pomyślałam sobie "Kartki A5 wystarczą! Są tańsze, a ja i tak wydaję tu za dużo pieniędzy!"
Spoiler: nie wystarczyły XD Zapomniałam, jak bardzo większe kartki są potrzebne do malowania szczegółów. I teraz mam problem z rysowaniem. Nie ma to jak oszczędność.
Merlin (2008) ma tak dużo problemów ze scenariuszem i pisaniem czegokolwiek co nie jest relacją Artura i Merlina (a i tu się tych problemów pare znajdzie) że mam ochotę rewatchować ten serial tylko po to, żeby je wszystkie wytknąć.
A to nawet bez liczenia rzeczy, które uważam po prostu za kiepskie decyzje scenariuszowe.
Nie podoba mi się, że zrobili z Usurny złoczyńcę i zdrajcę.
Wiele z tego co mówiła miało sens i było prawdą. Jim naraził cały świat poprzez otwarcie portalu i pójście dokładnie tam, gdzie Gunmar go chciał. I poszedł tam całkiem sam, tylko pogarszając sytuację. A później misja ratunkowa, którą mu wyprawili jego przyjaciele, doprowadziła do ucieczki jednego z największych maniaków w historii. Jim powinien wziąć za to odpowiedzialność i być za to osądzonym. Tak, kara była zbyt surowa. Ale nie dlatego, ze Jim na nią nie zasłużył. Dlatego, że Jim jest dzieckiem, na które została zrzucona odpowiedzialność, której nie chciał i na którą nie był gotowy. Nie umiał poradzić sobie z sytuacją, w której się znalazł, spanikował i zrobił coś głupiego. Zasłużył na karę, ale nie na śmierć. Zwłaszcza, że w tym momencie jest ich najlepszą obroną przeciwko Gunmarowi.
Ale nie. Usurna jest złoczyńcą, więc nic co powiedziała nie ma znaczenia. W końcu to była tylko manipulacja, żeby pozbyć się Łowcy Trolli, żeby oddać Gunmarowi Trollmarket, żeby zniwelować wszelkie zagrożenie. Czemu ktokolwiek miałby się przejmować tym co mówi, skoro próbowała nas wszystkich zabić?
Napisałam kilk(naście) tysięcy słów o Marine!Luffym. Mam nadzieję, że komuś się spodoba
Ale... po co Gunmarowi wiedzieć, gdzie w świecie ludzi znajduje się most? Bardzo przepraszam, ale to nie wpływa przecież nijak na jego plany. Nie mają jak wiedzieć gdzie miejsca na Ziemi się pokrywają z tą krainą ciemności. Nie wiadomo nawet czy one się cały czas pokrywają, w końcu to miejsce jest powalone. Nie byłoby lepiej wysłać ludzi na poszukiwanie i zabić więźniów?..
Pierwszy rozdział już jest! Yeay!
Namęczyłam się trochę z edytowaniem. I nie miałam bety. Niektóre fragmenty, których nie jestem pewna, wysyłam kuzynce, ale nie wszystko. Mam nadzieje, że mi wybaczycie... (czy w Polsce Beta Reader w ogóle istnieje w kontekście FF? bo nikt kogo pytałam nie wiedział co to jest...)
W każdym razie, bardzo dziękuję za wsparcie i zapraszam do czytania!
Wciąż próbuję się ze wszystkim ogarnąć, nie mam pojęcia co robię i szukam po drodze.
369 posts